Cykl KinoPasja jest serią projekcji filmowych połączonych z dyskusją prowadzoną przez najlepszych trójmiejskich filmoznawców.
27 marca 2018 roku (wtorek) o godzinie 18.00 – w ramach naszego stałego cyklu KinoPasja – zapraszamy na projekcję najnowszego filmu Michaela Haneke – ,,Happy end”. Produkcja otrzymała nominacje do Złotej Palmy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes (2017) oraz do Europejskiej Nagrody Filmowej (2017) w kategoriach najlepszy europejski aktor roku oraz najlepsza europejska aktorka roku. Przed rozpoczęciem seansu wykład wygłosi oraz po zakończeniu projekcji poprowadzi dyskusję – prof. UG, dr hab. Krzysztof Kornacki, kierownik Katedry Wiedzy o Filmie i Kulturze Audiowizualnej na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Gdańskiego.
"Happy end", reż. Michael Haneke
KinoPort
Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA 2 w Nowym Porcie
ul. Strajku Dokerów 5
Gdańsk - NOWY PORT
Kasa biletowa: (58) 5000 232
27 marca 2018r., godz. 18.00
Wstęp: 10 zł
PREMIERA
HAPPY END
2017 | 107’ | Francja, Austria, Niemcy | reż. Michael Haneke
Najnowszy film Michaela Hanekego przedstawia kilka dni z życia bogatej mieszczańskiej rodziny. Dni, podczas których wyjdą na jaw długo skrywane sekrety. Pod najbardziej ironicznym z tytułów w dorobku Hanekego kryje się jeden z najbardziej intrygujących filmów twórcy – szokujący, a jednocześnie zaskakująco zabawny. Michael Haneke bierze pod lupę najgłębiej skrywane emocje i to, jak Internet, którego używamy do komunikacji ze światem, niepostrzeżenie zmienia nasze życie intymne i relacje z najbliższymi. Z jednej strony „Happy End” to zbiór ikonicznych motywów pojawiających się w filmach Hanekego (międzypokoleniowy konflikt, dysfunkcyjna rodzina, przemoc, władza technologii). Z drugiej zaś – diagnoza stanu społeczeństwa. „Happy End” to wybitne kino, na które składają się zarówno reżyseria jednego z największych mistrzów, jak i kreacje gwiazd francuskiego kina: Isabelle Huppert („Elle”, „Pianistka”), Matthieu Kassovitza („Amelia”) i Jean – Louisa Trintignanta („Miłość”).
Głosy o filmie:
,,Tradycyjnie już reżyser splata fabułę z warstwą symboliczną dzięki wspaniałej formie. Całość, rozegraną na styku czarnej komedii i thrillera, ogląda się z zimnym potem na plecach” (Filmweb.pl).
,,Film spełniony, dzieło mistrza, który doskonale panuje nad swoją materią i wie dokładnie, co i jak chce powiedzieć. Bardzo mocny, nie dający spokoju, wchodzący pod skórę film” (Wirtualna Polska).
„<Happy end> wchodzi pod skórę i niepokoi. W trakcie seansu trudno złapać oddech, choć Haneke ani przez moment nie przyspiesza. Twórca <Białej wstążki> panuje absolutnie nad każdym detalem. Zawsze trafia w punkt, z zegarmistrzowską precyzją. To znowu kino najwyższej jakości” (Film.org.pl).
,,Demoniczny klimat podkreślany jest przez nawiązania gatunkowe. Haneke kręci dramat obyczajowo-psychologiczny, a jednocześnie wytrawnie balansuje na granicy między thrillerem a horrorem. To gatunkowe uwikłanie wydatnie podnosi atrakcyjność seansu” (Onet.pl).
,,Piekielnie inteligentna, mroczna i skłaniająca do przemyśleń refleksja o życiu, śmierci i rodzinie” (Globe and Mail).
,,Snapchat u Michaela Hanekego jest naprawdę przerażający… <> w oryginalny – i skuteczny – sposób pokazuje, jak telefony i laptopy wpływają na nasze życie i sposób komunikacji” (NY Times).
Fragment wywiadu z reżyserem:
Sekwencja otwierająca „Happy End” może przytłoczyć – jeszcze nie otrząsnęliśmy się z zaskoczenia wywołanego małym obrazem z telefonu, a już musimy śledzić tekstową konwersację, nie mając w dodatku świadomości, że to kluczowa scena.
Michael Haneke: To prawda. Trzeba naprawdę być skupionym, inaczej można wiele przegapić. Ale młodzi ludzie są dzisiaj przyzwyczajeni do tego: piszą i odczytują wiadomości tekstowe w niesłychanym tempie, dużo szybciej niż wcześniejsze pokolenia. 13-to letnia dziewczynka, jak Eva, która najwyraźniej dużo używa Internetu, robi to z właściwą jej szybkością i musimy to zrozumieć. A ja po prostu próbuję opowiedzieć współczesną historię, która dostosowana jest do przyzwyczajeń współczesnego człowieka. Trzeba się więc na tym filmie skoncentrować. Pierwsza scena oszałamia, nie jest oczywista. Zupełnie przypadkowo nagrana została za pomocą aplikacji Snapchat, w której tekst widać tylko w momencie, gdy ktoś go pisze, potem znika na zawsze. Można powiedzieć co się chce bez konsekwencji, co wydaje mi się fascynujące – można nawet powiedzieć, że się kogoś zabiło. Ani ty sam, ani policja nie znajdzie później tego wyznania. Coś takiego ma jednak wpływ na rzeczywistość użytkownika tej aplikacji.
Twórca:
Michael Haneke – ur. w 1942 roku w Monachium w Niemczech. Studiował filozofię i psychologię, a ukończył wydział teatralny na Uniwersytecie Wiedeńskim. Wystawiał spektakle m.in. w teatrach w Wiedniu, Berlinie, Monachium, Stuttgarcie, Düsseldorfie, Frankfurcie i Hamburgu. Z kolei za swoje filmy Haneke nagradzany jest od prawie ćwierć wieku. Już jego pełnometrażowy debiut „Siódmy kontynent” z 1989 roku zdobył nagrodę na festiwalu w Locarno, a każdy kolejny obraz przynosił mu prestiżowe wyróżnienia. Największym przełomem okazał się jednak film „Funny Games”, którego premiera miała miejsce na festiwalu w Cannes w 1997 roku. Bezkompromisowe dzieło zszokowało publiczność na całym świecie, a Haneke stał się jednym z najgłośniejszych współczesnych twórców kina. Każdy jego kolejny film debiutował w Cannes: w 2000 roku „Kod nieznany”, w 2001 „Pianistka”, w 2005 roku thriller „Ukryte”, w 2009 „Biała wstążka”, która w końcu przyniosła Hanekemu pierwszą Złotą Palmę. Drugą otrzymał w 2012 roku za „Miłość”.