11-12.09.2009, godz. 24:00-1:00 / Dolne Miasto / most nad ul. Szopy
Artyści:
Liverpool – Garston: Dorota Buczkowska, Roman Dziadkiewicz, Elżbieta Jabłońska, Łukasz Jastrubczak
Gdańsk – Dolne Miasto: Ross Dalziel, Kevin Hunt, Maeve Rendle, Rita Slater
Kuratorzy: Agnieszka Kulazińska, Kevin Hunt, Rita Slater
Gdańsk: 11/12 września 2009, godz. 24.00 - 1.00
Rita Maria Slater, Guerrilla Karaoke
Miejsce: Gdańsk/Dolne Miasto/most nad ul. Szopy
Pragniemy podziękować uczestnikom projektu:
Sławomir Kochanek, Magda Paszkowska, Agnieszka Paruszewska, Weronika Podlesińska.
Ritę Marię Slater interesują relacje międzyludzkie - sposoby ich budowania, również w oparciu o sztukę. W rzeźbie artystka wykorzystuje gotowe elementy - stół, charakterystyczny dla wielu angielskich mieszkań; dwa tanie, wyglądające na luksusowe krzesła zakleszczone w jego blacie. Dyskretna zmiana wydobywa ukryte historie.
Obszarem zainteresowań artystki jest również fenomen ludzkiego głosu – jego społeczne znaczenia. Czym jest? Częścią nas samych, czymś wewnętrznym czy zewnętrznym wobec świadomego ja? Jego statut nie jest jednoznaczny, głos jest w nas, a jednocześnie wykracza poza obszar naszego ciała, dopełnia nasz obraz w oczach innych. Fizjologicznie łatwo go opisać - to wibracje wytwarzane przez struny głosowe człowieka. Trudniej zdefiniować jego społeczny fenomen. Dźwięk, nieskładne wokalizy to pierwotny sposób komunikowania się przed powstaniem mowy. Ton głosu sugeruje stany emocjonalne, ujawnia nasze opinie: skruchę, żal, ironię, obojętność. Krzyczymy kiedy czujemy zbliżające się niebezpieczeństwo. Śpiewamy, kiedy chcemy wyrazić radość, smutek. Głos często bywa naszym największym wrogiem, zdradza nas, zawodzi, załamuje się, czyniąc widocznymi emocje. W sensie uczuć czyni nas nagimi, bezbronnymi.
Projekt „Guerilla Karaoke” przybierze formę audio zdarzenia. Grupa osób zbierze się pod mostem by wykonać kilka wspólnie wybranych piosenek. Bezbronność ich głosów zderzona zostanie z opresyjnością betonowej architektury. Ludzki głos na moment zasiedli przestrzeń niczyją, wykorzysta akustykę mostu. Odwróci funkcję budowli, „przestrzeń pomiędzy” stanie się miejscem tajemniczego spotkania, świadkiem procesu tworzenia, budowania relacji, chwilowym, bezpiecznym schronieniem przed oczami innych. Czy poprzez ulotny akt wokalnej partyzantki uda się odzyskać przestrzeń, przywrócić jej utracony ludzki wymiar?