Po raz kolejny CSW Łaźnia postanowiło włączyć się w akcję przeciwko karze śmierci. W poniedziałek 10 października o 18:00 w ramach akcji pokażemy dwa filmy: „W calunie" i „Kapelan Domu Smierci". Będziemy także zbierać podpisy pod konkretnymi petycjami o ułaskawienie.
„Kapelan Domu Śmierci” (At the Death House Door)
- 98', USA, reż. Steve James, Peter Gilbert, 2008
Bohaterem filmu Petera Gilberta i Steve'a Jamesa jest Carroll Pickett – pastor, który przez piętnaście lat był kapelanem celi śmierci osławionego więzienia „Walls" w teksańskim Huntsville. Pickett towarzyszył w ostatniej drodze dziewięćdziesięciu pięciu więźniom, którzy zostali w majestacie prawa uśmierceni zastrzykiem trucizny. Dla wielu był jedynym człowiekiem, z którym mogli szczerze porozmawiać. Każda egzekucja była dla niego osobistą tragedią. Przepełniony bólem, za każdym razem nagrywał na własny użytek przebieg dnia, w którym przyszło mu pełnić swoją niewdzięczna służbę. Niekiedy był pewien, że wyrok został wydany na niewłaściwego człowieka... Tak było w przypadku Carlosa De Luny, skazanego za morderstwo podczas napadu na stację benzynową. Współcześnie prowadzone przez dziennikarzy „The Chicago Tribune" śledztwo potwierdza intuicję Picketta – De Luna, którego kolejne apelacje nie znalazły uznania w oczach gubernatora Teksasu, nie popełnił przypisanej mu zbrodni. Jego siostra nie potrafi sobie wybaczyć, że nie umiała ocalić mu życia. Razem z Pickettem zaczyna działać na rzecz zakazu kary śmierci – kto mógłby mieć większe od nich prawa i silniejszą determinację, by walczyć o życie skazanych?
(opis ze strony www.watchdocs.pl)
Zobacz zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=IdA7EGEqOJk
„W całunie” (Women in Shroud)
- 73', Iran, Kanada, Holandia, reż. Farid Haerinejad, Mohammad Reza Kaziem, 2009
Śmierć poprzez ukamienowanie jest w Iranie wymierzana najczęściej kobietom – za cudzołóstwo, prostytucję czy zabójstwo w obronie własnej, czasem nawet bez dowodu winy. Oficjalnie kamienowanie zniesiono tu w 2004 roku, pod wpływem międzynarodowej krytyki. Od tej pory państwo dokłada starań, aby wszystko odbywało się w tajemnicy. Tym trudniej jest obecnie pracować obrońcom praw człowieka, próbującym ratować skazanych przed tą nieludzką formą egzekucji. Jeśli wydaje wam się, że możecie sobie wyobrazić, na czym polega jej szczególne okrucieństwo, jesteście w błędzie. Wstrząsający dokument Farada Haerinejada i Mohammada Rezy Kazemiego przedstawia między innymi historię dwudziestojednoletniej Leyli, od dziewiątego roku życia zmuszanej przez własną matkę do prostytucji i regularnie gwałconej przez braci. Od strasznej śmierci za te „przestępstwa" uratowała ją główna bohaterka filmu – Szadi Sadr, wraz ze swoimi koleżankami z organizacji pozarządowej pracującej na rzecz praw kobiet. Leyla, której rozwój intelektualny zatrzymał się na poziomie ośmiolatki, dostała 99 batów i trzy i pół roku więzienia. Gdy wyszła na wolność, zaopiekowała się nią organizacja Szadi – konieczne okazały się nawet lekcje mówienia.Upominanie się o podstawowe prawa wiąże się w Iranie z najwyższym niebezpieczeństwem. Po pobiciu i aresztowaniach (ostatnio w czasie protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich), Szadi opuściła Iran, by z zagranicy prowadzić swoją kampanię przeciw najbardziej nieludzkiej formie zadawania śmierci w majestacie prawa.
(opis ze strony www.watchdocs.pl)
Zobacz zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=y6s5JT7y4zk
Inicjatorem akcji jest grupa Horyzont:
www.facebook.com/
www.facebook.com/abolicja