ŁAŹNIA 1 2001 - Sławomir Góra NIEMIECKI SAMOCHÓD, WŁOSKI GARNITUR, BUTY Z LONDYNU
26.10.01-09.12.01
 
Kurator: Małgorzata Lisiewicz
 
Prace są w równym stopniu ekspresyjne jak konceptualne. Nawet kiedy konstruuje najbardziej emocjonalny język opisu rzeczywistości wprowadza gry znaczeń pomiędzy zawartością obrazu a językiem artystycznym. Dlatego we wcześniejszych pracach istotną rolę odgrywał tekst towarzyszący przedstawieniu.

Balansując między konceptualną i ekspresyjną konwencją, twórczość Sławka Góry ewoluowała. Początkowo artysta zmierzał w stronę eliminacji tradycyjnych elementów obrazu, takich jak figura i tło, na rzecz tekstu. W niektórych cyklach tekst nie był już przedstawieniem ale obiektem przekraczającym ramy obrazu. Jednak nawet ta tak daleko posunięta eliminacja figury i iluzji obrazu nie rugowała emocji. Przykładem może być cykl "Tego już było za wiele", w którym wielokrotne powtórzenie zdania kreuje nasycenie treścią samej przestrzeni pomieszczenia, w którym pokazywane są prace...

Zmierzając w stronę sal wystawowych, wchodzimy w przestrzeń klatki schodowej. Miodowo- żółta wykładzina wypełniła swym ciepłym światłem i miękką fakturą dotychczas surową i zimną architekturę tej części budynku. Sławek Góra zaaranżował sytuację sugerującą skojarzenia z prywatnym, mieszczańskim wnętrzem. Na ścianach pojawiły się obrazy i rysunki powstałe podczas ostatniego pobytu artysty w Anglii.

rzedstawiają one "ciasno" kadrowane sceny rodzajowe, intymne sytuacje, fragmenty pomieszczeń, części fasad budynków uchwycone okiem przechodnia. Silnie emocjonalny język z lat wcześniejszych artysta ujął w rygor schematów z prasy popularnej, pornograficznej, z telenoweli. Tę niby telewizyjną narrację "zanotowanych" ujęć i scen "o miłości", zakłóconych wątkiem towarzyszącego nam niepokoju - widokiem helikopterów nad horyzontem, kończy praca artysty pochodząca z okresu wcześniejszego: "Sorrow Tomorrow" [żal jutra].
 
    
 
Zaloguj/Zarejestruj
Instytucja kultury Miasta Gdańska