Artyści: Leung Chi Wo, Honorata Martin, Agata Nowosiellska, Tang Kwok Hin, Michał Szlaga, Tse Yim On
Kuratorki: Ying Kwok, Jolanta Woszczenko
Wernisaż: 2 listopada 2016, godz. 18:00
Wystawa: codziennie 3 – 27 listopada 2016, 12:00-20:00,
Miejsce wystawy: L3, Run Run Shaw Creative Media Centre, 18 Tat Hong Avenue, Kowloon Tong, Hong Kong
Przegląd i dyskusja: 3 listopada 2016, godz. 19:00
Miejsce: Para Site, 22/F, Wing Wah Industrial Building, 677 King’s Road, Quarry Bay, Hong Kong
Pamięć zbiorowa, historia, kultura, a nawet smak i zapach miejsca składają się na poczucie przynależności – intymne i znajome uczucie, które daje nam poczucie bezpieczeństwa, za którym jako istoty ludzkie tak bardzo tęsknimy. Jednakże rzeczywistość niekoniecznie jest miłym wspomnieniem, raczej jest to mieszanka złości, śmiechu, miłości i nienawiści. Podczas gdy nie ma wątpliwości, że jesteśmy wszyscy połączeni emocjonalnie z miejscem, w którym mieszkamy i dorastamy, nie zawsze nasza przynależność może być tym, za czym tęsknimy.
Z tęsknoty do przynależności jest długofalowym projektem zakładającym współpracę i wymianę pomiędzy Hongkongiem i Gdańskiem. Pierwsza część projektu odbyła się w Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA w 2014 roku. Z powodu skomplikowanej politycznej historii, ludzie w Hongkongu i Gdańsku mają mieszane uczucia do swoich miast i ojczyzn. Mamy nadzieję poprzez różne prace artystów zbadać poczucie przynależności biorąc pod uwagę bogate historyczne i polityczne tło, które mu towarzyszy. Wystawa daje nam okazję zrozumieć złożoność stanu umysłu poprzez różne narracje artystów, dzięki czemu może będziemy bardziej świadomi tego co wydarza się wokół nas.
W ciągu ostatnich dwóch dekad, Hong Kong musiał się zmierzyć ze społecznymi i politycznymi zmianami, które czasem stawały się wyzwaniami. Hongkong jako miasto nie jest już takie same, w szczególności po „parasolkowej rewolucji”. A jego mieszkańcy zastanawiają się gdzie ich kolonialna przeszłość i niepewna przyszłość zaprowadzi. Artyści biorący udział w tej wystawie są czołowymi twórcami z Hongkongu rozpoznawanymi również na arenie międzynarodowej. Dojrzali i ugruntowali swoją pozycję podczas tych trudnych czasów.
W historii Gdańska ścierają się nadal dwa mity, mit o niemieckości i polskości miasta. Podczas II wojny światowej duża część miasta została zburzona, a jego dawni mieszkańcy, Niemcy musieli opuścić swoje domy. Po 1945 roku Gdańsk stopniowo odbudowywali jego nowi mieszkańcy, Polacy. Jednym z nielicznych miejsc, które tak bardzo nie ucierpiały podczas walk była Stocznia Gdańska, która po wojnie na trwałe wpisała się w historię Gdańska i Polski za sprawą strajków robotników, ruchu Solidarność i Lecha Wałęsy. Dźwigi zaś ze Stoczni Gdańskiej stały się symbolem Gdańska. Pod koniec XX wieku sprzedano część terenów stoczniowych deweloperom i rozpoczęto tworzenie planów przekształcenia jej, po wcześniejszym zburzeniu budynków, w dzielnicę mieszkalną.
Michał Szlaga był jednym z pierwszych artystów po 1999, który zainteresował się Stocznią Gdańską, później w niej zamieszkał współtworząc wspólnotę artystyczną. Pomimo tego, że wyprowadził się kilkaset metrów od stoczni ma nadal tam swoją pracownię. Na wystawie zobaczymy fotografie Stoczni Gdańskiej, którą artysta z czułością i przenikliwością prawie codziennie dokumentuje. Nie ogranicza swoich zainteresowań tylko do aktualnego obrazu stoczni archiwizuje również wszelkie pamiątki, historie, nieistniejące miejsca i ludzi z nią związanych. Na wystawie oprócz fotografii będzie można zobaczyć bogatą kolekcję książek, albumów, znaczków czy pocztówek dotyczących Stoczni Gdańskiej.
Michał Szlaga (ur. 1978 w Gdańsku), fotograf, pracuje na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Jego kariera artystyczna nabrała tempa po zdobyciu w 2007 roku International Photo Awards. Obecnie Michał Szlaga jest uznawany za jednego z najważniejszych polskich fotografów. Interesuje go dokumentacja polskiej rzeczywistości, którą można zobaczyć na jego blogu szlaga.blogspot.com z ciągle dodawanymi kolejnymi fotografiami. Od 1999 roku do chwili obecnej związany ze Stocznia Gdańską. Współpracuje z wieloma polskimi czasopismami fotografując znane postacie polityków i artystów.
Michał Szlaga
Przeciwstawna do pracy Michała Szlagi, która opowiada o silnym związku z miejscem jest praca Honoraty Martin, która postanowiła wystawić się na próbę odrzucając wszelkie form przynależności i komfort bezpieczeństwa. Na wystawie zostanie pokazana jej praca wideo pt. „O wyjściu w Polskę” z 2014, która jest podsumowaniem projektu zrealizowanego na zaproszenie Zbigniewa Libery w ramach którego Honorata Martin wyruszyła samotnie na wzór pielgrzymów w wędrówkę bez określonego celu, której trasa wyznaczana była przez napotkanych ludzi i miejsca. Artystka stanęła wobec sprawdzianu jak człowiek „oderwany”, wyalienowany nawiązuje relacje z miejscem i ludźmi. W pracy wideo prezentowanej na wystawie zobaczymy podsumowanie tej dwumiesięcznej włóczęgi zrobione przez artystkę. Wideo towarzyszy rysunek mapy wędrówki Honoraty Martin przez Polskę.
Kolejną pracą artystki prezentowaną na wystawie będzie dokumentacja wideo jej 24 godzinnego performance zrealizowanego na finisażu wystawy w Gdańsku podczas, którego artystka zamieszkała w przestrzeni galerii. Z jednej strony performance można odczytać jako próbę analizy zadamawiania się w niesprzyjających okolicznościach i miejscach a z drugiej jako gest solidarności z mieszkańcami Hongkongu.
Honorata Martin (ur. 1984 w Gdańsku), jest artystką multimedialna, performerką, malarką. Obecnie pracuje na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Najbardziej interesują ją wymagające pełnego oddania, odwagi i determinacji projekty w których wystawia swoje ciało i umysł na ekstremalne próby tak aby w efekcie poskromić własne lęki i ograniczenia zarówno fizyczne jaki psychiczne. Jednym z ważniejszych obszarów, które dotyczą jej prace jest kwestia przynależności. Honorata Martin jest obecnie zaliczana do grona jednych z najważniejszych artystek polskich średniego pokolenia. Prace Honoraty Martin były pokazywane m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, BWA Wrocław. Nominowana i nagradzana w wielu konkursach.
Agata Nowosielska przygotowała pracę pt. Lustra specjalnie na wystawę w Hongkongu. Artystka, jako punkt wyjścia do mówienia o przynależności wybrała motyw lustra, który były przedmiotem interpretacji filozoficznej na przestrzeni wielu dekad ubiegłego wieku. Lacan, Wittgenstein, Bal – dla tych wybitnych teoretyków motyw lustra stanowił rozprawę o ego, o świadomości i o kulturowych rolach. W lustrze Agata Nowosielska ukazuje swoją indywidualną historię z perspektywy własnego kraju. Praca składa się z 40 modułów 30 x 30 cm. Każda z części może stanowić oddzielny obraz, razem stanowią teoretycznie niemożliwą do połączenia kompozycję, gdzie wątki monolitu i rozproszenia stanowią jedność. Agata Nowosielska (ur. 1984 w Gdyni), jest malarką, kuratorką i autorką tekstów o sztuce. Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, Hochschule für Künste Bremen i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Ze Stocznią Gdańską i Młodym Miastem związana od 2004 roku.
Agata Nowosielska
Leung Cho Wo jest artystą multidyscylinarnym, który wyraża się poprzez różnorakie media. Artytsa w swoich pracach porusza sfery kontekstu historycznego, poznania zmysłami i tożsamości kulturowej. Na tej wystawie, zostaną przedstawione dwie prace stanowiące przedłużenie wyobrażenia z kolonialnej przeszłości Hong Kongu. My name is Victoria (Moje imię to Wiktoria) jest rozważaniem na temat królewskiego imienia Wiktoria. Leung zebrał od ponad czterdziestu kobiet o imieniu Wiktoria świadectwa na temat historii ich imienia, które potem zebrał w jeden monolog brzmiący w tle scen dnia codziennego sfilmowanych podczas jego przechadzki wzdłuż Victoria Road w Kennedy Town, miejscu, w którym Brytyjczycy po raz pierwszy przybyli.
Doktryna „Jeden kraj, dwa systemy” została przyjęta przed zwróceniem Hongkongu przez Brytyjczyków chińskiemu rządowi. „Tylko czas pokaże” – to komentarz, który padł z ust Zbigniewa Brzezinskiego, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA, w stronę Jimmiego Cartera. Te słowa artysta umieścił na wydrukach fotografii przedstawiającej dziury po pociskach na do dziś istniejącym budynku będącym symbolem władzy kolonialnej – Budynku Władzy Legislacyjnej w Hongkongu. Najprawdopodobniej dziury po kulach w budynku pochodzą z czasów drugiej wojny światowej, kiedy Japonia okupowała wyspę Hong Kong. Podczas japońskiej okupacji wyspy, budynek ten służył jako główna siedziba policji wojskowej w Hongkongu. Nie ma oficjalnych danych na temat tego, kto jest odpowiedzialny za setki śladów po kulach. Jest to po prostu rezultat „wrogiego ostrzału”, przy czym „wróg” pozostaje anonimowy i nieokreślony.
Tse Yim On dorastał na typowym hongkońskim osiedlu bloków socjalnych, i był świadkiem drastycznych zmian politycznych społecznych i ekonomicznych miasta. Tse przyswoił ducha demokracji oddolnej i wprowadził go do swoich prac, mocno inspirowanych jego życiem w Hongkonguongu i lokalną kulturą. Z sukcesem Tse wychował się na japońskim komiksie i wypracował bogaty i różnorodny język wizualny. Interesują go oddolne przejawy kultury, pozostaje także pod dużym wpływem kultury masowej. Wpisując się w nurt internetowej kultury kuso czy neta, Tse zawłaszcza i w swobodny sposób łączy obrazy z imaginarium każdego trzydziestolatka wychowanego w Hongkongu, tworząc z nich kolaże na płótnie. Obrazy te stanowią połączenie pamięci zbiorowej mieszkańców Hongkongu (kultura osiedli komunalnych, zmieniający się krajobraz Hongkongu, dylemat doktryny „jednego kraju, dwóch systemów”), popkultury, elementów ACG (anime, komiksów, gier), wizerunków polityków, itp. Jego obrazy, które można traktować jako wizualny pamiętnik artysty z Hongkongu urodzonego po roku 1970, stanowią hiperlinki ukazujące wizję świata oczami pokolenia tych właśnie artystów.
Tang Kwok Hin urodził się i wychował w otoczonej murem wsi w Kam Tin na New Territories Hongkongu. Tin pochodzi z Klanu Tang uważanego za jednej z najstarszych i największych w Hongkongu. Jego prace koncentrują się wokół rytuałów, przestrzeni, czasu i ukrytych reguł, które rządzą naszym codziennym życiem. Artysta interesuje również dawanie nowych znaczeń dla przedmiotów, których już nikt nie chce poprzez ich ponowne badanie i rekonstrukcję. Na wystawie będzie można zobaczyć pracę, Tang Kwok Hina, która odwołuje się do kolonialnej przeszłości Honkongu, a dokładnie do Portu Victoria, której obraz wyświetlany jest na tradycyjnej serwantce, w środku której są zamknięte wydruki nowych wytycznych przyszłej polityki Chin w Hongkongu. Artysta w pracy rozważa czy jest to przynależność za którą tęsknią mieszkańcy Hongkongu.