Artyści
Salazar Adriana
Artystka interdyscyplinarna, zajmuje się instalacją, rzeźbą i malarstwem. Urodzona w 1980 roku. W swojej twórczości koncentruje się na poznawaniu granic między naturą, a tym co sztuczne. Na podstawie swoich obserwacji tworzy kinetyczne obiekty artystyczne, które wykonują różne niepraktyczne, często absurdalne czynności: maszyna, która pali papierosy, maszyna-obiekt próbujący nawlec igłę, maszyna która płacze. Jej prace są proste w budowie i ręcznie wykonane, a zawarty w nich ruch wydaje się niezdarny.
Adriana Salazar ukończyła sztuki piękne na Uniwersytecie Jorge Tadeo Lozano w Bogocie oraz filozofię na Universytecie Javeriana w Bogocie. Jej prace pokazywane były na międzynarodowych wystawach, festiwalach oraz biennale sztuki w Europie, Azji, Ameryce Północnej i Południowej. Stypendystka Akiyoshidai Art Village w Japonii oraz Nordik Artists’ Center w Norwegii. Mieszka i pracuje w Bogocie.
W swoich pracach skupia się na możliwościach, jakie daje mechanizm repetycji, tworząc szereg powiązań między bezsensownymi czynnościami wykonywanymi przez wprawione w ruch urządzenia oraz przedmioty codziennego użytku. Artystka lubi bawić się pojęciami porażki i powtarzalności, czego przykładem może być jej kinetyczna rzeźba Niewypał z 2008 r.
W 2014 roku wzięła udział w wystawie zatytułowanej Bogota. Miasto na krawędzi. Projekt artystyczny, zrealizowany w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, był próbą opisu stolicy Kolumbii i spojrzenia na miasto oczami artystów, których prace koncentrowały się na byciu w centrum, doświadczaniu życia i pracy w mieście. Bogota w ostatnich latach stała się jedną z mega metropolii Ameryki Łacińskiej, z jednej strony charakteryzującą się szybkim tempem rozwoju, multikulturowością, a z drugiej problemami społecznymi i brakiem bezpieczeństwa. Prace prezentowane w ramach wystawy analizowały zagadnienia miejskiego życia Bogoty – kanały komunikacji, rytmy codzienności, nieprzewidywalność rzeczywistości. Artyści pytali o sposoby radzenia sobie z niedoskonałościami systemu, w którym miejski rozwój jest fikcją, a struktury władzy charakteryzują się daleko idącą nieprzewidywalnością. Opisując miasto artyści rozwinęli krytyczny język, charakteryzujący się słodko-gorzkim śmiechem.